Moja dentystka jest zadowolona z postepow. Na swieta dostalam 4 zestawy nakladek i nastepna wizyte mam za 2 miesiace.
Obecnie robie nakladke 24, czyli jestem juz za polowa. Bylam pod namiotem z moja 24ta para. Ciezko, ale da sie przezyc.
Tesknie za podjadaniem, spontanicznym zamawianiem kawy na miescie, nieodmawianiem poczestunkow...
Wednesday 28 December 2016
Monday 5 December 2016
Po 20 nakladce mialam cos co moja denstystka nazwala "Adjustment", a polegalo na delikatnym spilowaniu dwoch zebow. Cala procedura trwala ok. 30 sekund i byla bezbolesna. A ja oczywiscie na kilka dni przez wizyta schizowalam co to znaczy to "adjustment" i nie moglam nic w googlach o tym znalezc...
No i jakos to leci........... powoli.
Tuesday 8 November 2016
Coraz leniwsza robie sie z myciem zebow.. Czasem po posilku poza domem jedynie przeplukuje usta woda, przeplukuje nakladki, zakladam je, a zeby (i nakladki) szoruje 4-5 godzin pozniej w domu...
W pracy coraz mniej chce mi sie latac do lazienki ze szczoteczka...choc wiem,ze nie powinnam zakladam nakladek na nieumyte zeby. Gdy jem na miescie zawsze wydaje mi sie,ze szkoda zachodu z myciem zebow itd, usprawiedliwiam sie na wszystkie strony: ze lazienka brudna/daleko, ze sie wstydze myc zeby w miejscu publicznym itd.. Ehh.
Poza tym norma stalo sie u mnie picie piwa w nakladach.
Zjadlam raz paczka, ktorym mnie ktos poczestowal - ale to byl blad, bo jedzenie wlazlo mi pomiedzy zeby i nakladki i czulam sie okropnie i szybko polecialam umyc zeby..
W pracy coraz mniej chce mi sie latac do lazienki ze szczoteczka...choc wiem,ze nie powinnam zakladam nakladek na nieumyte zeby. Gdy jem na miescie zawsze wydaje mi sie,ze szkoda zachodu z myciem zebow itd, usprawiedliwiam sie na wszystkie strony: ze lazienka brudna/daleko, ze sie wstydze myc zeby w miejscu publicznym itd.. Ehh.
Poza tym norma stalo sie u mnie picie piwa w nakladach.
Zjadlam raz paczka, ktorym mnie ktos poczestowal - ale to byl blad, bo jedzenie wlazlo mi pomiedzy zeby i nakladki i czulam sie okropnie i szybko polecialam umyc zeby..
Tuesday 11 October 2016
Za mna podroz do poludniowej Azji. Z punktu widzenia invisalign bylo czasem troche ciezko; brak lazienek lub brudne i cuchnace pseudolazienki, woda niezdatna do picia/mycia(?), dania typu curry farbujace invisalign, ciagle jedzenie w restauracjach i miejsach publicznych, no i kolejne dlugie loty- a wiec albo wstydzilam sie wyjmowac nakladki na siedzeniu ("bo wszyscy na mnie patrza"), albo przeciskalam sie do lazienki przed/po posilkami (przed lotem naczytalam sie, ze woda w lazienkach samolotowych jest w zasadzie niezdatna do mycia zebow itd, wiec schizowalam czy/jak powinnam zeby i nakladki myc). Ale sie udalo; teraz moje grymaszenie nt mycia zebow w pracowej lazience wydaje sie mi smieszne.
Friday 2 September 2016
16/46
(niestety pisane bez polskiej klawiatury)
(niestety pisane bez polskiej klawiatury)
Nakladki gorne. Widok z gory. Po prawej (ta zżółknięta) nakladka numer 1. Po lewej obecna nakladka numer 16. Jedynki sie rozsuwaja ! :) I luk zebow jakby ciut szerszy.
Nakladki dolne. Widok z gory. U dolu nakladka numer 1 (jeszcze z miejscem na lewy zab madrosci). U gory nakladka numer 16. Dopiero tutaj widze, ze cos sie zmienia i moje przednie zeby sie rozsuwaja.
Nakladki dolne. Widok z przodu. Z tylu (brudniejsza) nakladka numer 1 (wtedy jeszcze bez attachmenets i z miejscem na jeden zab madrosci), z przodu nakladka 16.
Monday 15 August 2016
Zaczelam 15. nakladke. Czyli niemal 1/3 za mna.
Nie moge wyobrazic sobie siebie z prostymi zebami.
Ale i nie moge sie doczekac.
Przezylam 3 dniowy wyjazd z pracy. Dzielenie pokoju w hotelu, dluuugie kolacje integracyjne, krotkie lunche z dala od lazienki, kuszace jedzenie co chwile ... Czasem bylo ciezko ale 18 godzin kazdego dnia wyrobilam.
Za 2 tygodnie ide znow po nowe nakladki. Dentystka zadowolona poki co z efektow a mnie leczenie wydaje sie ciagnac w nieskonczonosc....
Pod koniec wrzesnia znow dlugi lot samolotem i podroz, wiec bedzie gorzej z jedzeniem/wyciaganiem/myciem zebow itd.
Nie moge wyobrazic sobie siebie z prostymi zebami.
Ale i nie moge sie doczekac.
Przezylam 3 dniowy wyjazd z pracy. Dzielenie pokoju w hotelu, dluuugie kolacje integracyjne, krotkie lunche z dala od lazienki, kuszace jedzenie co chwile ... Czasem bylo ciezko ale 18 godzin kazdego dnia wyrobilam.
Za 2 tygodnie ide znow po nowe nakladki. Dentystka zadowolona poki co z efektow a mnie leczenie wydaje sie ciagnac w nieskonczonosc....
Pod koniec wrzesnia znow dlugi lot samolotem i podroz, wiec bedzie gorzej z jedzeniem/wyciaganiem/myciem zebow itd.
Friday 8 July 2016
Myjąc zęby po kolacji zaobserwowałam coś czarnego między górnymi jedynkami, przerażona pomyślałam, że się psują! Wyszorowałam je, wynitkowałam, wyoglądałam z różnych stron w lusterkach - to nie dziura, a raczej chyba mam szparę miedzy jedynkami! Malutką, ale jednak. Czyli powoli się rozsuwają. :)
Postanowiłam od nowa zacząć zapisywać, ile czasu mam wyciągnięte nakładki - robiłam to na samym początku, by trzymać się 22h, potem mi się odechciało. Ostatnio się rozleniwiam, niestety wyjmuję nakładki nawet na 2h podczas lunchu, zwlekam z umyciem zębów....
Dziś: 30 min śniadanie, 15 min kawa w południe. So far so good
Postanowiłam od nowa zacząć zapisywać, ile czasu mam wyciągnięte nakładki - robiłam to na samym początku, by trzymać się 22h, potem mi się odechciało. Ostatnio się rozleniwiam, niestety wyjmuję nakładki nawet na 2h podczas lunchu, zwlekam z umyciem zębów....
Dziś: 30 min śniadanie, 15 min kawa w południe. So far so good
Tuesday 5 July 2016
Dziś ubierając górną 12stkę przez moment z przerażeniem pomyślałam, że nowe nakładki nie pasują! Ale udało się: po kilku sekundach zmagań nałożyłam nakładkę zaczynając od tyłu - zwykle łatwiej mi było zacząć od przednich zębów.
Dentystka twierdzi, że uśmiecham się szerzej, że widać różnicę - ja dalej czekam na efekt wow i dołuje mnie, że jeszcze prawie 1.5 roku przede mną.
Dentystka twierdzi, że uśmiecham się szerzej, że widać różnicę - ja dalej czekam na efekt wow i dołuje mnie, że jeszcze prawie 1.5 roku przede mną.
Monday 13 June 2016
O ile lepsze byłoby moje życie gdybym miała proste zęby. O ile pewniejsza siebie bym była.. umialabym się uśmiechać, nie bałabym się kontaktów z ludźmi, rozmów....... Zmarnowałam dzieciństwo i młodość zasłaniąc usta.
Nie mogę się doczekać chwili, gdy uśmiechnę się do siebie w lustrze i zobaczę proste niezachodzące na siebie jedynki.
Nie mogę się doczekać chwili, gdy uśmiechnę się do siebie w lustrze i zobaczę proste niezachodzące na siebie jedynki.
Friday 10 June 2016
Po raz pierwszy porównując nakładki (pierwszą i 10tą) widzę jakąś różnicę! W nakładkach, w zębach nie. Jedynka górna się troszkę przesunęła. Poza tym czuję językiem, że mam przerwę między górną jedynką i dwójką, i dolne zęby na przodzie również wydają się mieć przerwy - czuję to, ale nie widzę. Podniosło mnie to trochę na duchu, bo wcześniej wszystkie nakładki wydawały mi się takie same...
I wreszcie jakieś zdjęcia:
I wreszcie jakieś zdjęcia:
Widok z przodu. Nakładka z tyłu to numer 1, nakładka przednia to aktualna 10. |
Widok z góry. Lewa strona- nakładka 10, prawa strona - nakładka 1. |
Tuesday 10 May 2016
Saturday 2 April 2016
Tuesday 15 March 2016
Jestem zdolowana. Mój invisalign wydaje się nie mieć końca. Dziś zaczynam 4.nakładkę. Dopiero 4. Mam ich w sumie 46. Nie zrobiłam nawet 10%. Chciałabym przyspieszyć leczenie, przestać myć zęby po każdym posiłku, kupić kawę na mieście i nie odmawiać gdy mnie ktoś częstuje cukierkiem. Tak wolno to się wlecze... Efektów oczywiście póki co nie widać, może za 10 czy 20 nakładek zobaczę jakiś efekt...Eh.. smutno mi. Choć powinnam się cieszyć, że wreszcie zaczęłam leczenie, że mnie na nie wreszcie stać, że to tylko półtora roku, może dwa..
Friday 4 March 2016
Invisalign 3, dzień 3.
Przyzwyczaiłam się do Invisalignu na tyle, że czasem muszę sprawdzać językiem, czy on tam dalej jest. Nie przeszkadza mi, nie boli. Co ważniejsze, nie przeszkadzają mi też attachments. Jest ok.
Przestałam wyliczać dokładnie na ile go zdejmuje (wcześniej obsesyjnie zapisywałam w kalendarzyku); po prostu patrzę na zegar i staram się nie wyjmować na dłużej niż 30-45 minut za każdym razem.
Póki co nie widzę skutków leczenia, oczywiście.
Próbowałam porównać pierwsze i trzecie nakładki - wydają się być takie same.............. cóż, zobaczymy potem.
Przyzwyczaiłam się do Invisalignu na tyle, że czasem muszę sprawdzać językiem, czy on tam dalej jest. Nie przeszkadza mi, nie boli. Co ważniejsze, nie przeszkadzają mi też attachments. Jest ok.
Przestałam wyliczać dokładnie na ile go zdejmuje (wcześniej obsesyjnie zapisywałam w kalendarzyku); po prostu patrzę na zegar i staram się nie wyjmować na dłużej niż 30-45 minut za każdym razem.
Póki co nie widzę skutków leczenia, oczywiście.
Próbowałam porównać pierwsze i trzecie nakładki - wydają się być takie same.............. cóż, zobaczymy potem.
Monday 22 February 2016
Spadek wagi przez invisalign
Niektórzy chudną przez invisalign a raczej zaprzestanie podjadania między posiłkami. Niestety mnie to nie dotyczy. Zaczęłam jeść więcej żeby nie być głodna i nie zdejmowac nakładek zbyt często. Po obiedzie zawsze jakiś deser; większe porcje; napycham się.... Chyba muszę przestać.
Saturday 20 February 2016
Mam "attachments" - siedem na górze i siedem na dole. Dwa z tych górnych są od wewnętrznej strony, i trochę mnie irytują przy jedzeniu, ale poza tym jest OK. Wszystkie guziczki są bardzo małe, mniejsze niż główka zapałki. W sumie jak mam założone nakładki to w ogóle nie czuję tych attachments. Jedynie jak je zdejmuje do jedzenia, to te guziczki wydają się być małymi kamyczkami z piasku i boję się, że się pokruszą. Dziwnie. Jeszcze się nie przyzwyczaiłam; wolałabym, by ich nie było. Ale generalnie nie są tak irytujące.
Czasem jak myślę, że mam z tym invisalign spędzić ponad rok (może nawet dwa?) to mnie łapie dół. Czemu akurat ja mam krzywe zęby. Czemu tak bardzo.
Czasem jak myślę, że mam z tym invisalign spędzić ponad rok (może nawet dwa?) to mnie łapie dół. Czemu akurat ja mam krzywe zęby. Czemu tak bardzo.
Wednesday 17 February 2016
Tuesday 16 February 2016
Monday 15 February 2016
Albo mi sie wydaje, albo seplenie mniej! Od poltora tygodnia unikalam mowienia, jesli nie musialam mowic, mowilam polslowkami, prosto, wolno, unikajac wyrazow zawierajacych "s".
Przez ostatni weekend duzo mowilam - ale tak na luzie, a nie do kolegow z pracy/szefa w stresie - no i jak zwykle raz mi to wychodzilo normalnie a innym razem seplenilam. Z tymze jakby coraz czesciej mowilam normalnie. Teraz, poniedzialek rano, i bylam w stanie porozmawiac z kolegami z pracy na luzie, wyraznie, bez seplenieniea sie i plucia.
Czuje sie pewniej (?).
Przez ostatni weekend duzo mowilam - ale tak na luzie, a nie do kolegow z pracy/szefa w stresie - no i jak zwykle raz mi to wychodzilo normalnie a innym razem seplenilam. Z tymze jakby coraz czesciej mowilam normalnie. Teraz, poniedzialek rano, i bylam w stanie porozmawiac z kolegami z pracy na luzie, wyraznie, bez seplenieniea sie i plucia.
Czuje sie pewniej (?).
Sunday 14 February 2016
Przeciętny dzień
W przecietnym dniu jestem w stanie bez problemu nosic invisalign przez 22 godziny....
Calkowity czas bez invisalignu: okolo 1:30-2 h
* przerwa na lunch jest za dluga. Powinnam byc asertywna wobec moich wspolpracownikow (jemy lunch wspolnie i trudno sie wymigac) i ja skrocic.......
Zdarza sie, ze wyjmuje go na dluzej, niestety.
Ostatni piatek: mam miec wazna rozmowe z szefem. Zdejmuje gora nakladle okolo 11:30, szef sie spoznia, ja czekam, w koncu rozmawiamy okolo 12; nie zakladam juz invisalignu przed lunchem (moja wymowka: "bo sie nie oplaca"), zdejmuje dodatkowo dolna nakladke na czas lunchu. Zaraz po lunchu mam nastepne spotkanie, na ktorym musze duzo mowic i byc rozumiana; zakladam wiec jedynie dolna nakladke, a gorna mam wyciagnieta okolo 14:30; a wiec 3 godziny....
Piatek wieczorem - kolacja w pubie, po zamowieniu jedzenia ide do lazienki i zdejmuje invisalign, czekamy na jedzenie ok. 10 minut, potem jeszcze jakies szybkie drinki; nie patrze na zegarek ale wiem, ze nie mam invisalignu co najmniej przez godzine.....
- 6:05-6:15 pobudka
- do 6:50 prysznic/ubranie/makijaz itd; mam invisalign
- ok. 6:50 przygotowanie sniadania; wciaz mam invisalign
- 7:00-7:15 sniadanie i mycie zebow - wyciagam invisalign, invisalign moczy sie w wodzie, przed ponownym zalozeniem czyszcze go delikatnie szczoteczka i pasta
- 7:15 wychodze z domu;
- do ok. 12:20 praca; mam caly czas invisalign; pije jedynie wode
- ok.12:20-12:25 wyciagam invisalign, przerwa na lunch
- ok.13:10-13:20 szoruje zeby i zakladam invisalign *
- od 13:20 praca; mam invisalign; pije jedynie wode
- 18:30 jestem juz w domu; mam caly czas invisalign
- ok.19-19:30 wyjmuje invisalign na kolacje
- ok.19:30-19:40 myje zeby i zakladam invisalign
Calkowity czas bez invisalignu: okolo 1:30-2 h
* przerwa na lunch jest za dluga. Powinnam byc asertywna wobec moich wspolpracownikow (jemy lunch wspolnie i trudno sie wymigac) i ja skrocic.......
Zdarza sie, ze wyjmuje go na dluzej, niestety.
Ostatni piatek: mam miec wazna rozmowe z szefem. Zdejmuje gora nakladle okolo 11:30, szef sie spoznia, ja czekam, w koncu rozmawiamy okolo 12; nie zakladam juz invisalignu przed lunchem (moja wymowka: "bo sie nie oplaca"), zdejmuje dodatkowo dolna nakladke na czas lunchu. Zaraz po lunchu mam nastepne spotkanie, na ktorym musze duzo mowic i byc rozumiana; zakladam wiec jedynie dolna nakladke, a gorna mam wyciagnieta okolo 14:30; a wiec 3 godziny....
Piatek wieczorem - kolacja w pubie, po zamowieniu jedzenia ide do lazienki i zdejmuje invisalign, czekamy na jedzenie ok. 10 minut, potem jeszcze jakies szybkie drinki; nie patrze na zegarek ale wiem, ze nie mam invisalignu co najmniej przez godzine.....
Saturday 13 February 2016
Przyleganie
Dzisiaj rano po raz pierwszy obudzilam sie i nie czulam na zebach invisalignu - musialam jezykiem sprawdzic, czy tam jest (moze zapomnialam zalozyc na noc?!?!). Ale byl. Jakby idealnie dopasowany, ledwo wyczuwalny (?).
Wednesday 10 February 2016
Poczatek
Zalozylam tego bloga, by opisywac moje zmagania z invisalign.
Troche o mnie:
Mam krzywe zeby. Na gorze mam zachodzace na siebie jedynki, na dole mam stloczone, zachodzace na siebie cztery przednie zeby. Mam duzo ciemnych plomb. Odkad pamietam wstydzilam sie swoich zebow, usmiechania sie, zawsze mialam wrazenie, ze wszyscy na moje zeby sie gapia. W dziecinstwie nosilam ruchomy aparat, niestety wstydzilam sie i nosilam go tylko nocami i nic nie zdzialal; na staly aparat rodzicow nie bylo stac. Od jakiegos czasu snulam po cichu plany o wyprostowaniu zebow. Czytalam w internecie o clear aligners, potem o invisalign. Teraz, w wieku 28 lat, po kilku latach odwlekania, wreszcie odwazylam sie isc do ortodonty... Za drugim razem trafilam na fajna babke, ktora podjela sie wyprostowania moich zebow za pomoca invisalign, ktory wybralam. Opcja byl staly aparat. Wedlug mojej dentystki efekt obu metod bedzie taki sam. Tu gdzie mieszkam nie ma clear aligners, wszedzie panuje invisalign.
Poczatek z invisalign:
Usunelam dwie gorne osemki - obie byly wyrosniete i rosly poprawnie, ale musialam je usunac by zrobic miejsce na rozejscie zebow. Na dole mam jedna wyrosnieta osemke - jeszcze do usuniecia, i jedna niewyrosnieta osemke - ktora wedlug mojej dentystki nie trzaba na razie ruszac. Mialam robione zdjecia (RTG i zwykle) moich zebow, pobierany wyciask do szyn, potem czekalam ok. 3 tygodni na ich wykonanie i wreszcie - tydzien temu zalozylam pierwsze nakladki! Widzialam filmik jak moje zeby maja sie rozsunac i jak to wszystko bedzie wygladac za jakis czas. Zaplacilam polowe ceny calego leczenia. I wraz z pierwszymi nakladkami dostalam dwa pudelka do ich przechowywania oraz broszurke z informacjami (jak czyscic szyny itd.).
Jak to wyglada
Mam miec 46 nakladek na gore i dol, a wiec moje leczenie potrwa do 2 lat.
Nakladki mam sie nosic 22 godziny na dobe; zdejmuje sie je tylko do jedzenia. Po jedzeniu i przed zalozeniem nalezy umyc zeby i oplukac nakladki (a najlepiej: moczyc je w wodzie podczas jedzenia, wyczyscic szczoteczka z mala iloscia pasty).
Poki co, na podstawie moich tygodniowych doswiadczen:
Wady:
Zalety:
Troche o mnie:
Mam krzywe zeby. Na gorze mam zachodzace na siebie jedynki, na dole mam stloczone, zachodzace na siebie cztery przednie zeby. Mam duzo ciemnych plomb. Odkad pamietam wstydzilam sie swoich zebow, usmiechania sie, zawsze mialam wrazenie, ze wszyscy na moje zeby sie gapia. W dziecinstwie nosilam ruchomy aparat, niestety wstydzilam sie i nosilam go tylko nocami i nic nie zdzialal; na staly aparat rodzicow nie bylo stac. Od jakiegos czasu snulam po cichu plany o wyprostowaniu zebow. Czytalam w internecie o clear aligners, potem o invisalign. Teraz, w wieku 28 lat, po kilku latach odwlekania, wreszcie odwazylam sie isc do ortodonty... Za drugim razem trafilam na fajna babke, ktora podjela sie wyprostowania moich zebow za pomoca invisalign, ktory wybralam. Opcja byl staly aparat. Wedlug mojej dentystki efekt obu metod bedzie taki sam. Tu gdzie mieszkam nie ma clear aligners, wszedzie panuje invisalign.
Poczatek z invisalign:
Usunelam dwie gorne osemki - obie byly wyrosniete i rosly poprawnie, ale musialam je usunac by zrobic miejsce na rozejscie zebow. Na dole mam jedna wyrosnieta osemke - jeszcze do usuniecia, i jedna niewyrosnieta osemke - ktora wedlug mojej dentystki nie trzaba na razie ruszac. Mialam robione zdjecia (RTG i zwykle) moich zebow, pobierany wyciask do szyn, potem czekalam ok. 3 tygodni na ich wykonanie i wreszcie - tydzien temu zalozylam pierwsze nakladki! Widzialam filmik jak moje zeby maja sie rozsunac i jak to wszystko bedzie wygladac za jakis czas. Zaplacilam polowe ceny calego leczenia. I wraz z pierwszymi nakladkami dostalam dwa pudelka do ich przechowywania oraz broszurke z informacjami (jak czyscic szyny itd.).
Jak to wyglada
Mam miec 46 nakladek na gore i dol, a wiec moje leczenie potrwa do 2 lat.
Nakladki mam sie nosic 22 godziny na dobe; zdejmuje sie je tylko do jedzenia. Po jedzeniu i przed zalozeniem nalezy umyc zeby i oplukac nakladki (a najlepiej: moczyc je w wodzie podczas jedzenia, wyczyscic szczoteczka z mala iloscia pasty).
Poki co, na podstawie moich tygodniowych doswiadczen:
Wady:
- Najwieksza --> Seplenienie! Wciaz nie moge w nich wyraznie mowic, doluje mnie to i zawstydza.
- Brak możliwości picia gorących napoi /picia czegokolwiek w nakladkach poza woda. Ale generalnie idzie sie przyzwyczaic.
- Przez pierwsze 1-3 dni mialam problemy z wyjeciem nakladek. Teraz juz robie to sprawnie.
Zalety:
- Nie boli. Zęby 'czulam' 1-2 dni zaraz po wyciagnieciu nakladek by cos zjesc.
- Nakladki sa niewidoczone. Oczywiście jak ktoś wie i się przygląd,a to zobaczy, ale w normalnym kontakcie z ludźmi nie są one raczej zauważalne.
- Nakladki sa dokladnie dopasowane, lekki, przezroczyste, wykonane jakby z miekkiego plastiku.
- Można je w razie potrzeby zdjąć i wyczyścić co ułatwia higienę.
Subscribe to:
Posts (Atom)